Ten przepis wcale nie miał znaleźć się na blogu, ale zdjęcie, które opublikowałam jakiś czas temu na Instagramie zrobiło furorę i wielu z Was pytało o przepis. Dlatego dziś dzielę się z Wami przepisem na to pyszne śniadanie, idealne na leniwy weekend, kiedy chcecie zjeść coś bardziej wyjątkowego, ale nie chce Wam się stać przy garach 😉
Dutch baby pancake to ciasto naleśnikowe, którego się nie smaży, a piecze w wysokiej temperaturze. To jeden duży naleśnik do podziału z ukochaną osobą, dlatego jest idealny dla leniuchów, którzy tak jak ja nie lubią smażyć naleśników przez cały poranek 😉
Dzięki pieczeniu w wysokiej temperaturze naleśnik bardzo wyrasta i napusza się w piekarniku tylko po to, by z gracją opaść w zaledwie kilka minut po upieczeniu. Dlatego podajcie go z piekarnika prosto do stołu jeśli chcecie zrobić na kimś wrażenie! Klasyczne dodatki to sok z cytryny i warstwa cukru pudru, ale sprawdzi się również czekolada, konfitura czy toffi.
Uwaga: Ten przepis jest wegetariański i beznabiałowy.
Składniki na 1 naleśnik o średnicy 20 cm (2 porcje):
- 3 jajka
- 2/3 szklanki mleka roślinnego (u mnie sojowe)
- 1/2 szklanki mąki orkiszowej (lub zwykłej pszennej)
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki pasty waniliowej
- opcjonalnie: łyżka ksylitolu lub dowolnego słodzika
- 1 łyżeczka oleju kokosowego
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 220°C. Do tortownicy lub okrągłej foremki o średnicy około 20 cm wrzucić łyżeczkę oleju kokosowego i wstawić do piekarnika do nagrzania.
- Pozostałe składniki zmiksować dokładnie w blenderze.
- Gdy piekarnik wraz z foremką będzie rozgrzany wlać masę naleśnikową.
- Piec przez 20 min. Naleśnik mocno urośnie w piekarniku, aby kilka minut po wyjęciu opaść całkowicie, więc podawać do stołu prosto po wyjęciu z piekarnika.
- Podawać polane syropem klonowym i sokiem z cytryny, z konfiturą lub cukrem pudrem (np. zrobionym z ksylitolu).