Prosty, klasyczny i tradycyjny – czyli idealny barszcz wigilijny. Nie licząc przypraw, które na pewno macie w domu, ten barszcz liczy tylko 6 składników. Choć jest dość czasochłonny, bo jego przygotowanie rozłożone jest na 2 dni, to jest bardzo prosty i robi się właściwie sam! Jeśli to Wasze pierwsze podejście do wigilijnego barszczu, ten przepis sprawdzi się doskonale i przeprowadzi Was przez wszystkie kroki.
To piąty z serii „12 wigilijnych przepisów” na blogu! Sprawdź pozostałe przepisy tutaj!
Składniki:
- tacka włoszczyzny
- 1 łyżeczka oleju kokosowego lub oliwy z oliwek
- 2 cebule
- 2 kg buraków
- 5 ząbków czosnku
- 2 liście laurowe
- 4 ziarna ziela angielskiego
- 1 łyżeczka majeranku
- sól i pieprz
- 1 łyżka octu jabłkowego
- (opcjonalnie) garść suszonych borowików
Przygotowanie:
- Najpierw przygotować wywar warzywny. Jeśli mamy kuchenkę gazową, na palniku opalić jedną nieobraną cebulę. Do garnka włożyć obraną i pokrojoną w mniejsze kawałki włoszczyznę, cebulę i, jeśli używamy, suszone grzyby i zalać wodą do całkowitego przykrycia warzyw.
- Zagotować, następnie zmniejszyć gaz do minimum i gotować przez minimum 1 godzinę.
- W tym czasie buraki obrać i zetrzeć na tarce lub pokroić w małe plasterki. Można też użyć upieczonych wcześniej w folii buraczków.
- Drugą cebulę drobno posiekać i zeszklić na osobnej patelni na oleju kokosowym lub oliwie.
- Z gotowego bulionu wyłowić warzywa. Dodać przygotowane buraki i gotować na bardzo małym ogniu przez 10 min.
- Po 10 minutach dodać podsmażoną cebulkę, liście laurowe, ziele angielskie, rozgniecione lub przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku i doprawić solą i pieprzem.
- Gotować na bardzo małym ogniu jeszcze przez 5 min, a następnie zestawić z ognia i zostawić na całą noc (przynajmniej na kilka godzin).
- Następnego dnia przed podaniem podgrzać barszcz uważając, by go nie zagotować, bo straci kolor. Po zestawieniu z ognia doprawić octem oraz solą i pieprzem.
- Jeśli używaliśmy tartych buraków, barszcz należy przecedzić. W przypadku buraków w kawałkach wystarczy uważać, by na chochlę nie wkradł się żaden buraczek.
Jedna uwaga do wpisu “Klasyczny barszcz wigilijny”