To lato rozpieszcza nas upałami i naturalną witaminą D. Dlatego zamiast gorącej owsianki, na słodkie śniadanie zdecydowanie wolę smoothie lub granolę. Albo jedno i drugie 😉 Choć ta granola ma przyprawy kojarzące się raczej z zimą, to jest idealnym zwieńczeniem zimnego, zielonego smoothie bowla i przyjemnie chrupie się ją w upalne dni. Dodatek tahini nadaje lekkiej goryczki, która idealnie balansuje słodki smak syropu klonowego i rodzynek.
Składniki:
- 2 szklanki płatków
- 1/2 szklanki tahini
- 1/4 szklanki syropu klonowego
- 1/4 szklanki rodzynek sułtańskich
- 1/4 szklanki borówek suszonych
- po 1 łyżeczce mixed spice*, kardamonu, cynamonu
- szczypta soli
- na czubku noża kurkumy
- opcjonalnie: wiórki kokosowe
*Mixed spice to brytyjska mieszanka przypraw korzennych ze skórką pomarańczy i cytryny. Można zastąpić suszoną skórką pomarańczy lub pominąć.
Przygotowanie:
- Piekarnik rozgrzać do 160°C. Prostokątną blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia.
- W misce wymieszać tahini z syropem klonowym i przyprawami.
- Wsypać pozostałe składniki i dokładnie wymieszać, by każdy płatek owsiany był pokryty klejącą masą.
- Rozłożyć cienką warstwę i uklepać razem, żeby masa skleiła się. Dzięki temu powstaną większe kawałki granoli. Piec 30 – 40 minut mieszając co 10 minut, by całość się nie przypaliła.
Porady:
- Jeśli lubicie miękkie suszone owoce, wmieszajcie je do granoli dopiero po upieczeniu. Ja lubię, gdy owoce chrupią delikatnie pod zębami, dlatego piekę je, co sprawia, że w strukturze są podobne do owoców liofilizowanych.
- Sklejenie masy na blaszce spowoduje powstanie większych kawałków granoli, które potem można pokruszyć na mniejsze. Jeśli jednak lubicie bardziej sypką granolę, rozłóżcie równomiernie płatki na blaszce pozostawiając odstępy.
- Do granoli można dodać ulubione bakalie. Do pieczenia polecam używać surowych orzechów, aby nie spaliły się w piekarniku. Jeśli macie już prażone, dodajcie je na ostatnie 5 – 10 minut.