Najchętniej leżałabym przez całą zimę pod kocem z nieskończoną ilością tabliczek czekolady. Jednak wątłe pozostałości zdrowego rozsądku i czające się z tyłu głowy myśli o postanowieniach noworocznych powstrzymują mnie od ulegania pokusie.
Dlatego jako lekarstwo na zimową deprechę robię kulki o smaku ciasta marchewkowego, które koją duszę i ciało. 😉🥕 Bez cukru, bez glutenu, bez mąki i bez pieczenia. Dobre na deser, przed-treningową przekąskę, a nawet na śniadanie!
Wymagają dosłownie 10 minut pracy, a o tej porze roku tylko tyle mogę z siebie wykrzesać 😴
Składniki:
- 300 g marchwi
- 1/2 szklanki daktyli, najlepiej świeżych
- 1/2 szklanki nerkowców
- 1/4 szklanki wiórek kokosowych
- 1/4 szklanki rodzynek
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
Przygotowanie:
- Marchew obrać i zetrzeć na drobnej tarce.
- Pozostałe składniki wraz z tartą marchwią przełożyć do blendera i zmiksować tak, by masa uformowała się w zwartą kulę.
- Schłodzić masę w lodówce przez około 30 minut, aby łatwiej się formowała.
- Z masy uformować około 20 kulek. Opcjonalnie obtoczyć w wiórkach kokosowych.
- Przechowywać w lodówce do 7 dni.