Koronawirus dotarł do Polski i z dnia na dzień liczba zakażonych osób rośnie. To czas, kiedy – jeśli tylko mamy taką możliwość – lepiej jest zostać w domu. Obecne zagrożenie epidemią, czy już nawet pandemią, sprawia, że półki sklepowe świecą pustkami, a ludzie rzucają się na produkty o długim terminie ważności. Jakieś zapasy na pewno można zrobić, ale nie dajmy się zwariować. Wyjście z domu wciąż jest możliwe, więc starajmy się nie kupować za dużo. Co warto kupić? Oto moja lista produktów spożywczych na wypadek epidemii.
Zboża i strączki:
-
Ryż
- Kasza
- Makaron, kuskus
- Płatki owsiane
- Chleb
- Wafle ryżowe
- Fasola
- Soczewica
- Ciecierzyca
- Soja
- Kotlety sojowe
Wybieraj pełne ziarno
Warto kupić zboża pełnoziarniste takie jak makaron z pełnego przemiału oraz brązowy czy czerwony ryż, które zawierają więcej błonnika, przez co dłużej będziemy czuć sytość.
Najlepszym chlebem będzie ten na zakwasie, gdyż zdecydowanie dłużej zachowa świeżość. Dodatkowo chleby świetnie znoszą mrożenie, więc warto jednorazowo kupić 2–3 bochenki i zamrozić je. Dzięki temu zakupy w piekarni zrobimy tylko raz w tygodniu.
Produkty bogate w białko:
- Jajka
- Tofu
- Tempeh
- Twarde sery
- Mleko lub mleko roślinne
- Mrożone ryby, owoce morza
Najlepsze źródła białka
Białko jest ważnym makroskładnikiem, który daje uczucie sytości, dlatego warto spożywać je w każdym posiłku. Najlepszym źródłem białka będą jaja, które dość długo pozostaną świeże, gdy przechowywane w lodówce.
W diecie roślinnej, poza strączkami, warto włączyć do diety tofu i inne produkty z soi jak na przykład tempeh. To doskonałe źródła białka, które spokojnie przetrwają w lodówce nawet do 2 tygodni.
Tłuszcze:
- Olej rzepakowy lub oliwa z oliwek
- Masło
- Masło orzechowe
- Orzechy i nasiona
Jeden produkt, wiele możliwości
Orzechy są nie tylko sycącą przekąską będącą źródłem zdrowych tłuszczy. Z dowolnych orzechów przygotujesz domowe mleko roślinne, wegański twarożek, a nawet śmietanę lub majonez. Na nużące dni kwarantanny polecam również bardziej ambitny przepis na domowe mleko sojowe.
Warzywa:
- Ziemniaki i bataty
- Cebula
- Czosnek
- Mrożone mieszanki warzywne
- Marynowane warzywa w słoikach
- Warzywa o niższej zawartości wody: jarmuż, kalafior, brokuł, dynia
- Mrożone zioła: pietruszka, koperek, szczypiorek
Wybieraj mądrze świeże warzywa
W czasie kwarantanny możesz jak najbardziej kupować świeże warzywa. Wybieraj rośliny o niższej zawartości wody takie jak ziemniaki, kalafior czy brokuł, które długo pozostaną świeże.
Warzywa powinny zajmować połowę naszego talerza w każdym posiłku, więc warto wygrzebać z piwnicy dawno zapomniane babcine konserwy, ogórki i inne buraczki – szkoda, żeby tak pyszne i zdrowe rzeczy kurzyły się na półkach. Ten czas to świetna okazja do wykorzystania babcinych zapasów.
Jak wzbogacić każde danie
Jedzenie grochu i ziemniaków wcale nie musi być nudne! Dobrym sposobem na podkręcenie smaku potrawy są zioła. Takie jak szczypior, pietruszka czy koper świetnie przechowują się posiekane w zamrażarce. Wystarczy łyżka lub dwie prosto z pojemnika i nudne ziemniaki odzyskują charakter.
Owoce:
- Mrożone truskawki, maliny, borówki, mango
- Konfitury (domowe i sklepowe)
- Daktyle, rodzynki, żurawina suszona
- Owoce w puszce (bez syropu)
- Banany
- Jabłka
Nie zawsze świeże znaczy najlepsze
W przypadku warzyw i owoców spokojnie wybierajmy te mrożone. To doskonałe źródło witamin i minerałów, które w czasie szalejącej epidemii są niezwykle ważne. W mrożonkach znajdziecie dojrzałe owoce i warzywa, które niczym nie ustępują tym świeżym.
Suche produkty i przekąski:
- Cukier
- Miód
- Mąka
- Przyprawy i suszone zioła
- Kostki rosołowe
- Batony energetyczne
- Czekolada
- Paluszki, krakersy, sucharki
Na osłodę
W spiżarni nie może też zabraknąć podstawowych produktów takich jak mąka czy cukier. W końcu doskonałym sposobem spędzania czasu w domu jest gotowanie i pieczenie! Szczególnie przydatne okażą się przepisy na wypieki wegańskie, które nie wymagają świeżych produktów takich jak jajka czy mleko. Znajdziecie ich pełno na blogu!
Na koniec nie może zabraknąć czekolady! W te pełne niewiadomych dni nic tak nie poprawi nam humoru jak kilka kostek dobrej czekolady.
I pamiętajcie, nie przesadzajcie z zakupami, kupcie tyle, ile naprawdę będziecie w stanie zjeść. Zostańcie w domu, jeśli macie taką możliwość i czekajcie cierpliwie.